Inspiracją dzisiejszego deseru, jest deser który jakiś czas temu przygotowała kuzynka mojego męża, Ilona. Troszkę ten przepis urozmaiciłam, bo tam podstawą była brzoskwinia. Natomiast pomyślałam, że skoro teraz mamy tak dużo sezonowych owoców , to dlaczego by ich nie wykorzystać? Możecie użyć jakiegokolwiek owocu, nawet kawałków pomarańczy, jabłek, gruszek itp.
To deser, który świetnie wychodzi pod presją czasu. Kiedy goście "są już u progu" waszych drzwi, a Wy nie macie żadnych przekąsek. Kieszonki cieszą się dużym powodzeniem u dzieci i mojego męża, szczególnie z uwagi na Nutellę :P
Konieczne produkty:
Ciasto francuskie
200 g truskawek
Nutella
Cukier puder
Ciasto francuskie wyciągamy z lodówki na 7 minut przed rozpoczęciem prac.
Następnie rozwijamy i kroimy na małe kwadraty około 5x5 cm.
Na środek kwadraciku nakładamy trochę Nutelli.
Truskawki kroimy na pół, lub na ćwiartki. W zależności od wielkości kwadratu.
Kiedy wszystko już jest nałożone, rogi ciasta sklejamy ze sobą, tak aby wyszła nam z tego kieszonka.
Wkładamy do pieca na 6-7 minut na 180 stopni.
Truskawka popuści trochę soku, ale nie przejmujcie się tym. Dzięki temu ciasteczka nie będą przesuszone.
Kiedy ciasteczka trochę się przestudzą, posypujemy cukrem pudrem.
SMACZNEGO! :)