Pojawił się problem i to nie mały. Mój mąż głodomór, nie miał co zrobić na kolację. Pieczywa brak, tylko jakieś czerstwe, ser, szynka też się skończyły. W związku z czym przyszedł na żebry. Ponieważ dostałam od siostry książkę kucharską, już jakiś czas temu, postanowiłam ją przewertować. Znalazłam pomysł na pancake, śniadanie znajdujące się na każdym amerykańskim stole- już wiem dlaczego. Są przepyszne!
Przepis w miarę prosty, aczkolwiek dodałam coś od siebie:
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 szczypta soli
- 2 łyżeczki cukru
- 2 duże jajka
- 30 g masła roztopionego i ostudzonego
- 300 ml mleka
- 225 g mąki pszennej
- dżem, owoce do smaku, lub roztopiona czekolada
- 2 łyżeczki kakao
Nabieramy masę na łyżkę i zrzucamy na patelnię. Na patelni mieszczą się około 3 placki.
Smażymy około minuty na jednej stronie, po czym obracamy jak naleśnika na drugą. Po ściągnięciu placka z patelni smarujemy tym na co macie ochotę, polecamy dżem a na to np jabłko, lub gruszkę.
Smacznego!