Sponsorem dzisiejszego wpisu jest Szczepan, który wstał dziś rano ze słowami na ustach: "Upieczemy dziś babeczki?!" Nie warto walczyć z trzylatkiem ;)
Babeczki są banalnie proste. Wanilia, cytryna i truskawki, czyli wszystko, co tygrysy lubią najbardziej. A skoro to pomysł Szczepana, to czuwa nad wypiekami Misiaczek ;)
Składniki suche:
1/2 szklanki cukru
1 i 1/2 szklanki mąki pszennej (mi zabrakło pszennej, więc dodałam mąki pełnoziarnistej)
1/2 szklanki mąki kukurydzianej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Składniki mokre:
1 szklanka cukru
1/2 szklanki oleju rzepakowego
1 jajko
1/4 szklanki jogurtu naturalnego
1 łyżeczka wanilii
starta skórka z jednej cytryny
Suche składniki łączymy w misce. Osobno należy połączyć mokre składniki.
Mokre wlewamy do suchych, dokładnie mieszamy i już! :)
Przekładamy do foremek. Do każdej wkładamy 2-3 kawałki ćwiartek truskawek i wsio do piekarnika.
Temperatura 175 stopni
Czas: 25-30 minut
Upieczone babeczkimożemy oprószyć cukrem pudrem, o czym ja zawsze zapominam ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz